Okruch Złota

Największa nekropolia w Europie Środkowej Czarnówko, gm. Nowa Wieś Lęborska

Rabunek czy rytuał? Fenomen otwierania grobów w kulturze wielbarskiej na przykładzie cmentarzyska w Czarnówku na Pomorzu

Od września 2017 roku realizowany jest w Czarnówku projekt finansowany przez Narodowe Centrum Nauki (decyzja (2017/01/X/HS3/00193), którego wykonawcą jest dr Kalina Skóra z Instytut Archeologii i Etnologii PAN w Łodzi (http://iaepan.vot.pl/instytut/pracownicy/57 oraz www.iaepan.academia.edu/KalinaSkóra), a stroną aktywnie wspierającą grant jest Muzeum w Lęborku.

Ogólnie o projekcie

Czarnówko jest jednym z wielu cmentarzysk kultury wielbarskiej, na których ujawniane są ślady otwierania grobów w starożytności. Skala naruszeń pochówków jest bardzo wysoka, wstępnie szacuje się, że ingerencje miały miejsce w około 90% grobów inhumacyjnych odkrytych do tej pory. Dla porównania ten odsetek na innych nekropoliach kultury wielbarskiej jest znacznie niższy, np. na cmentarzyskach w Grzybnicy i Ulkowach ujawniono tylko kilka takich przypadków, w Pruszczu Gdańskim, stan. 10, w wielkopolskim Kowalewku i Weklicach – kilkadziesiąt.

Otwieranie grobów nie jest zjawiskiem specyficznie wielbarskim, a rozpowszechnionym w okresie rzymskim i wędrówek ludów szerszej – ślady manipulacji post- bądź interfuneralnych stwierdzane są na cmentarzyskach użytkowanych przez społeczność  grupy masłomęckiej, kultury czechniachowskiej-Sântana-de-Mureş czy mieszkańców wysp duńskich. Kilka stuleci później podobne zachowania rejestrowane są  w kręgu merowińskim, na cmentarzyskach anglosaskich, awarskich czy langobardzkich. Na tych ostatnich poświadczone są sytuacje naruszania grobów w bardzo krótkim czasie po pochówku, kiedy zwłoki zmarłych przesuwane były w całości w obrębie jamy grobowej a niekiedy przesuwane do wkopu i w nim pozostawiane.

Przykłady traktowania zwłok zmarłych na langobardzkim cmentarzysku w Gyirmót-Homokdomb. Wg P. Tomka 2005.

Pierwsza, chyba najszerzej rozpowszechniona interpretacja, uznaje za przyczynę naruszania spokoju pośmiertnego zmarłych odebranie im wyposażenia. Wkopy określane są zazwyczaj jako rabunkowe, a jako czas ingerencji wskazywana jest ogólnie starożytność, czyli czasy współczesne użytkowaniu nekropolii czy wkrótce po zaprzestaniu grzebania zmarłych w tym miejscu. Przedmioty pozostawione w grobie uznaje się za przeoczenie rabujących, tłumaczone pośpiechem ich działań, prowadzonych pod osłoną nocy, co sprzyjało niezauważeniu przedmiotów pośród konstrukcji kamiennych czy drewnianych (trumien czy komór).     

         

Czy tak mogło wyglądać otwieranie grobów? Wizualizacja zastosowania metody z użyciem hakowatego narzędzia do wydobycia wyposażenia. Wg Ch. Kümmel 2009; H. Thrane 1978.

Zakłada się także, że niektóre z elementów wyposażenia porzucano we wkopie ze względu na ich niską wartość materialną czy symboliczną. Rozstrzygnięcie, co leżało u podstaw takiego pozostawienia pozostaje w bezpośrednim związku z motywami, które kierowały sprawcami.

Czarnówko. Paciorki szklane porzucone we wkopie naruszającym grób inhumacyjny 1905/17. Fot. K. Skóra.

 

O tym, że zawartość pochówków mogła być interesująca dla sprawców ze względu na wyposażanie zmarłych w przedmioty z cennych kruszców, ale też ze stopów miedzi, świadczy depozyt rzemieślnika-odlewnika z Łubianej koło Kościerzyny. Stan zachowania części przedmiotów z ważącego kilkanaście kilogramów zbioru, świadczy o tym, że musiały zostać wydobyte z grobów ciałopalnych. Jest to bez wątpienia jeden z ważnych powodów naruszania pośmiertnego spokoju zmarłych, ale nie jedyny.

Łubiana. Skarb rzemieślnika-brązownika – większość przedmiotów została wydobyta prawdopodobnie z grobów ciałopalnych. Wg M. Mączyńska 2011. 

Niezwykle istotne jest ustalenie, kiedy tego rodzaju działania miały miejsce – czy jeszcze w czasie użytkowania nekropolii czy po zaprzestaniu grzebania zmarłych oraz równie ważne jest pytanie o tożsamość kulturową sprawców. Wkopy, ujawniane w grobach inhumacyjnych, rzadko zawierają elementy, które pozwalają ocenić, kto i kiedy dokonał ingerencji. Na cmentarzyskach z innych kręgów kulturowych takie sytuacje mają miejsce. Na czas i tożsamość sprawców wskazują porzucone we wkopach przedmioty stanowiące ich własność. Z reguły są to narzędzia, którymi posłużyli się „włamując się” do grobu. Szerokie spektrum takich przedmiotów pochodzi z okazałego grobu komorowego z okresu wędrówek ludów, odkrytego w miejscowości Poprad-Matejovce.

Poprad-Matejovce. Narzędzia porzucone w grobie przez rabusiów. Wg Lau, Pieta 2017.

 

Niekiedy są to: ceramika, części stroju czy nawet zwierzęta. Na cmentarzysku langobardzkim w Brunn am Gebirge moment otwarcia grobów próbowano ustalić datując metodą radiowęglową skorupki ślimaków. Mięczaki zasiedliły wkopy, które przez długi czas, szacowany na ok. 10 lat, pozostały otwarte, zanim uległy samoistnemu naturalnemu zasypaniu. 

Druga równorzędna interpretacja działań ujawnianych na nekropoliach kultury wielbarskiej wskazuje na możliwość rytualnego otwierania grobów mającego np. związek z trwającym ciągle obrzędem pogrzebowym, którego jednym z przejawów byłyby pochówki cząstkowe czy birytualne. W tym drugim przypadku zakłada się, że wydobywano jakąś część zwłok zmarłego, poddawano kremacji i składano ponownie do grobu. Przykłady tego rodzaju działań ujawniane są coraz częściej na cmentarzyskach kultury wielbarskiej. Jednak to zagadnienie wymaga jeszcze dokładnej analizy i weryfikacji – na ogół bowiem brakuje jednoznacznie potwierdzonego pochodzenia spalonych i niespalonych szczątków kostnych od tej samej zmarłej osoby. To w dużym stopniu wynika nie tyle z nieprowadzenia badań genetycznych, co ze złego stanu zachowania kości niespalonych oraz na ogół niewielkiej liczby kości skremowanych i ich małej nieprzydatności do takich badań.  

Identyfikacja i interpretacja zwyczaju naruszania grobów w przypadku udowodnienia, że działania te były podejmowane w starożytności w okresie użytkowania poszczególnych nekropoli, ma kluczowe znaczenie dla zrozumienia relacji łączących świat żywych i zmarłych oraz określenia miejsca zmarłych w strukturze społecznej. Wprawdzie uważa się, że otwieranie grobów, w wyniku którego uszczupleniu ulega wyposażenie grobowe i zakłócona zostaje integralność zwłok, stanowi czynnik utrudniający rekonstrukcję struktury społecznej czy demograficznej, jednak paradoksalnie właśnie te informacje o „stratach” wywołanych ingerencjami w integralność grobu pozwalają zrozumieć ówczesne zwyczaje pogrzebowe. Istotne wydaje się zatem oszacowanie skali tego zjawiska na poziomie pojedynczych cmentarzysk, prowadzące do ustalenia modelu takich praktyk w obrębie społeczności danej kultury.

To wszystko dowodzi potrzeby dokładnej eksploracji i dokumentacji nie tylko samych jam grobowych na cmentarzyskach kultury wielbarskiej, ale także naruszających je wkopów, które mogą dostarczyć istotnych informacji o działaniach podejmowanych na cmentarzysku.

Metody

Kluczowe znaczenie dla ustalenia sekwencji działań podjętych po pochówku jest pieczołowita eksploracja wkopów (tzw. wtórnych czy określanych w literaturze archeologicznej jako rabunkowe), rejestracja nawarstwień wewnątrz wkopu i samej jamy, ocena ich relacji, ustalenie sposobu zasypania wkopu (czynnik ludzki czy naturalny) i próba umiejscowienia tych działań w czasie, z trzema istotnymi punktami na osi czasu: pochówek – otwarcie grobu – moment zasypania.

Ważna jest zatem nie tylko dokładna dokumentacja archeologiczna, ale wsparcie innych dyscyplin nauki: antropologia, geomorfologia, antrakologia, co pozwoliłby wyjść poza rozpowszechniony schemat interpretacyjny zwyczaju otwierania grobów.

Istotnym punktem badań były w Czarnówku:

1. Ocena sytuacji geomorfologicznej w obrębie jam grobowych i wkopów (współpraca z dr P. P. Woźniakiem i mgr. D. Moskalewiczem, Katedra Geomorfologii i Geologii Czwartorzędu, Uniwersytet Gdański)

2. Precyzyjna dokumentacja graficzna i opisowa jamy grobowej i jej zawartości kulturowej, w szczególności w odniesieniu do samych wkopów (elementy wyposażenia grobowego, kości ludzkie i/lub zwierzęce, szczątki organiczne);

3. Ustalenie zestawu przedmiotów pozostających poza zainteresowaniem otwierających (ze względu na niską wartości materialną lub bez znaczenia w komunikacji społecznej);

4. Sposób traktowania szczątków kostnych (układ pozostałości szkieletów stanowi podstawowe narzędzie do określenia, w jakim czasie po pochówku nastąpiła ingerencja; zabiegi, mające na celu neutralizację sił zmarłego, które mogły być skierowane przeciw żywym – „rabującym”);

5. Lokalizacja wkopów w stosunku do pierwotnego położenia zwłok i elementów wyposażenia;

6. Ocena antropologiczna – dr Franciszek Rożnowski

7. Ocena antrakologiczna – dr Tomasz Stępnik oraz datowanie radiowęglowe.

 

Czarnówko. Ortofotoplan grobu 1915/17 z czytelnym zarysem wkopu w centrum jamy grobowej w stropie i na dnie. Oprac. J. Sikora, K. Skóra.

Badania w 2017 r.

Badaniami archeologicznymi została objęta zachodnia część stanowiska w Czarnówku. zarejestrowano ponad 100 obiektów o różnej funkcji. Oprócz stanowiących przedmiot szczególnego zainteresowania grobów inhumacyjnych kultury wielbarskiej ze śladami ingerencji postfuneralnych, odnotowano także groby ciałopalne kultury oksywskiej i wielbarskiej oraz dołki posłupowe. W sumie odsłonięto 59 grobów inhumacyjnych, datowanych ogólnie od fazy B2a do C1b. Brak wyposażenia wielu obiektów, będący odzwierciedleniem stanu pierwotnego lub wynikiem odebrania zmarłemu całości lub części ekwipunku po pogrzebie, w wielu wypadkach uniemożliwia ich przyporządkowanie chronologiczne. 

Odsetek grobów naruszonych w zbadanej części stanowiska wynosi 76%. Za taką proporcję odpowiadają przede wszystkim liczne nienaruszone groby dzieci, bowiem spośród grobów uznanych za pochówki osób dorosłych tylko jeden pozostał nienaruszony. Kwestia ocenienia, czy groby dziecięce były naruszane jest problematyczna, na co wpływ ma brak zachowanych szczątków kostnych, często brak wyposażenia i małe gabaryty jam grobowych, w których wkopy nie rysują się z wyrazistością podobną do tej notowanej w grobach osób dorosłych. W tym przypadku konieczna jest ekspertyza geomorfologiczna.

Czarnówko. Grób dziecięcy naruszony wkopem (ob. 1904/17). Oprac. K. Skóra.

Ogólnie na podstawie ustaleń poczynionych w trakcie badań w 2017 roku  można wyróżnić następujące podstawowe warianty ingerencji, które w stropie:

1) obejmują całą powierzchnię jamy lub jej większą część, pozostawiony jest nienaruszony mały fragment stropu, z reguły w części południowej, rzadziej północnej;

2) obejmują tylko centralną część jamy i ich zasięg pokrywa się niemal dokładnie z zarysem jamy grobowej lub rzadziej jest od jamy szerszy, ewentualnie ogranicza się do kolistego, wąskiego lub wydłużonego wkopu w centrum jamy grobowej o średnicy mniejszej lub równej szerokości jamy (lub tylko nieznacznie ją przekraczającej).

Czarnówko. Przykłady grobów z wybranymi wariantami ingerencji postfuneralnych (zarejestrowane w stropie). Oprac. M. Marczewski, K. Skóra.

Powyższe uwagi odnoszą się raczej do metod działania i stopnia widoczności oznaczeń naziemnych.  Natomiast celem sprawców był poziom pochówku, głównie jego północna i centralna część jamy. Przypadki ingerencji skierowanych w południową część jamy stanowią niewielki ułamek ogółu. W niektórych grobach naruszone było niemal całe dno jamy grobowej.

W wielu jamach grobowych stwierdzono zasypywanie wkopów kamieniami. Podobne sytuacje notowane są na innych cmentarzyskach kultury wielbarskiej. Wrzucone do wkopów głazy, niekiedy stele, pochodzą z naziemnych oznaczeń grobów. Ustalenia geomorfologiczne dowodzą, że część  grobów po otwarciu pozostała na jakiś czas niezasypana.

Czarnówko. Przykłady grobów inhumacyjnych z wkopami częściowo zasypanymi kamieniami. Ob. 1244 i 1851. Fot. A. Krzysiak i K. Skóra.

Jednym z istotniejszych punktów rozważań na temat otwierania grobów w przeszłości jest sposób traktowania szczątków osób zmarłych. W Czarnówku wiedza na ten temat nie jest pełna, ponieważ kości z reguły ulegają rozpadowi. Poza wyróżniającymi się odpornością na niekorzystne warunki glebowe czaszkami, zębami (często tylko w postaci szkliwa) zachowują się fragmenty kości, których „strukturę” wzmocniły sole miedzi migrujące z przedmiotów przylegających do kości. Te nieliczne sytuacje pozwalają sformułować dwa podstawowe wnioski: 1) otwarcie niektórych grobów miało miejsce w czasie po kompletnej dekompozycji zwłok oraz 2) szczątki kostne niektórych zmarłych nie były traktowane z atencją.

W 2017 roku zaburzenie porządku anatomicznego zwłok odnotowano w 10 grobach. W kilku grobach szkliwo z zębów znaleziono do kilkudziesięciu cm od czaszki. Ich oddalenie, możliwe że tylko samych zębów (ewentualnie pierwotnie może łącznie z żuchwą) świadczy o otwarciu grobu, które musiało mieć miejsce po ostatecznym zeszkieletowieniu zwłok, a więc po rozpadzie wiązadeł i tych tkanek, które utrzymują szkielet w pewnej integralności jeszcze przez jakiś czas po pochówku.

***

Badania jeszcze się nie zakończyły. Jak pokazał sezon 2017, cmentarzysko zajmuje większy od pierwotnie zakładanego obszar. Liczba grobów wynosi ponad 2000, co oznacza, że odpowiedź na pytanie: „rabunek czy rytuał?”  wymaga jeszcze wnikliwych studiów nad materiałami z Czarnówka i odniesienia ich wyników do ustaleń z innych nekropolii kultury wielbarskiej. Analiza trwa, a jej wyniki będą sukcesywnie publikowane.

Do tej pory ukazały się lub złożono do druku prace:

Skóra K. 2017. Opening of graves in the cemetery of the Wielbark Culture in Kowalewko. A preliminary analysis. “Fasciculi Archaeologiae Historicae” 30, 193-210.

Krzysiak A., Marczewski M., Schuster J., Skóra K. w druku Czarnówko stan. 5, gm. Nowa Wieś Lęborska. Badania w sezonie 2016–2017. In: W. Chudziak (ed.), Sesja Pomorzoznawcza, Toruń.

Skóra K. w druku  How much do we know about the opening of graves in the cemetery of the Wielbark Culture in Czarnówko? Some remarks on the basis of research in 2017

Dla zainteresowanych zagadnieniem polecamy wybór publikacji, dotyczących otwierania grobów w kulturze wielbarskiej:

Andrzejowski J., Żórawska A., Biborski M., Kapla W. 2002. Grób 122 z cmentarzyska kultury wielbarskiej w Jartyporach na Podlasiu. Nowe materiały do badań nad obrządkiem pogrzebowym w gockim kręgu kulturowym. In: M. Karczewska, M. Karczewski (eds.), Badania archeologiczne w Polsce północno-wschodniej i na zachodniej Białorusi w latach 2000-2001. Materiały z konferencji. Białystok, 253-263.

Kokowski A. 1992. Das Problem der Wiederöffnung der Gräber in den Friedhöfen der Masłomęcz-Gruppe: (aus den Studien über die Kulturveränderungen bei den Goten während ihrer Wanderung). In: E. Straume, F. Skar (eds.), Peregrinatio Gothica III: Fredrikstad, Norway, 1991, Universitetets Oldsaksamlings Skrifter: Ny rekke 14. Oslo, 115-132.

Kokowski A. 1993. Zagadnienie pochówków cząstkowych w grupie masłomęckiej. In: M. Kwapiński, H. Paner (eds.), Wierzenia przedchrześcijańskie na ziemiach polskich. Gdańsk, 118-124.

Kokowski A. 2007. Goci. Od Skandzy do Campi Gothorum (od Skandynawii do Półwyspu Iberyjskiego). Warszawa.

Kontny B., Natuniewicz-Sekuła M. 2004. Nietypowe zabiegi pogrzebowe w kulturze wielbarskiej na przykładzie grobu 471 z cmentarzyska w Weklicach, stanowisko 7, gm. Elbląg. „Barbaricum” 7, 305-312.

Mączyńska M. 2011. Der frühvölkerwanderungszeitliche Hortfund aus Łubiana, Kreis Kościerzyna (Pommern). „Bericht der Römisch-Germanischen Kommission“ 90.

Mączyńska M., Rudnicka D. 2004.  Ein Grab mit römischen Importen aus Czarnówko, Kr. Lębork (Pommern). „Germania” 82 (2), 397-429.

Natuniewicz-Sekuła M. 2007. Birytualny (?) pochówek z cmentarzyska kultury wielbarskiej w Weklicach,gm. Elbląg, stanowisko 7. In: E. Nawrolska (ed.), XV Sesja Pomorzoznawcza. Materiały z konferencji 30 listopada – 02 grudnia 2005. Elbląg, 151–158.

Olszta-Bloch M. 2011. Kilkufazowy pochówek z cmentarzyska kultury wielbarskiej na stanowisku 17 w Gostkowie-Folsągu, gm. Łysomice, woj. kujawsko-pomorskie. In: M. Fudziński, H. Paner, XVII Sesja Pomorzoznawcza, vol. 1: od epoki kamienia do wczesnego średniowiecza. Gdańsk, 375-384.

Schuster J. 2010. Wiederöffnungen und Beigabenentnahme. In: J. Schuster, Lübsow. Älterkaiserzeitliche Fürstengräber im nördlichen Mitteleuropa. Bonner Beiträge zur Vor- und Frühgeschichtlichen Archäologie 12, Bonn, 255-258.

Schuster J. 2014. Złoty wiek – Czarnówko w okresie wpływów rzymskich i w okresie wędrówek ludów. In: J. Andrzejowski, J. Schuster (eds.), Okruch złota w popiele ogniska. Starożytne nekropole w Czarnówku i ich tajemnice. Lębork, Warszawa, 53-89.

Skorupka T. 2000. Atypowe pochówki na cmentarzysku w Kowalewku. In: J. Wrzesiński (ed.), Czarownice. Funeralia Lednickie 2, Wrocław, Sobótka, 91-99.

Skóra K. 2015. Biritual burials of the Wielbark Culture – introductory remarks. In: L. Gardeła, K. Kajkowski (eds.), Kończyny, kości i wtórnie otwarte groby w dawnych kulturach. Limbs, bones, and reopened Graves in past societies. Międzynarodowe Spotkania Interdyscyplinarne „Motywy przez wieki” 2. Bytów, 85-122.

Skóra K. 2017. The sitting (?) dead – an attempt at assessing discoveries from cemeteries of the Wielbark Culture. In: J. Andrzejowski, C. von Carnap-Bornheim, A. Cieśliński, B. Kontny (eds.), Orbis Barbarorum. Studia ad archaeologiam Germanorum et Baltorum temporibus Imperii Romani pertinentia Adalberto Nowakowski dedicate. Warszawa, Schleswig, 537-548.

Tempel­mann-Mączyńska M. 1989. Totenfurcht und Totenglauben bei den Germanen im 4. bis 7. Jahrhundert n. Chr. aufgrund der sog. Sonderbestattungen und des Grabraubs. „Zeitschrift der Savigny-Stiftung für Rechtsgeschichte“ 119, 274-283.

Tempel­mann-Mączyńska M. 1992. „Specyficzne” pochówki kultury wielbarskiej. „Acta Universitatis Lodziensis, Folia Archaeologica“ 16, 191-199.

Żórawska A. 2007. Pochówki cząstkowe z cmentarzyska kultury wielbarskiej w Jartyporach na Podlasiu. In: M. Fudziński, H. Paner (eds.), Nowe materiały  interpretacje. Stan dyskusji na temat kultury wielbarskiej. Gdańsk, 457-474.

Żychliński D. 2015. Reopening Graves in Pre-roman and Roman period in Greater Poland – a (Re)interpretation. In: L. Gardeła, K. Kajkowski (eds.), Kończyny, kości i wtórnie otwarte groby w dawnych kulturach. Limbs, bones, and reopened graves in past societies, Bytów, 47-84.

Żychliński D. 2018. W jakim celu powtórnie otwierano groby na cmentarzyskach ludności kultury wielbarskiej w Wielkopolsce? Rozważania na podstawie nekropoli w Kowalewku, pow. obornicki. In: B. Niezabitowska-Wiśniewska et al. (eds.), Studia barbarica. Profesorowi Andrzejowi Kokowskiemu w 65. rocznicę urodzin, tom I, Lublin, 188-201.